TEATR JEDNEGO AKTORA

Reblogowane od Cygan:
Popioły - Stefan Żeromski

Nie przeczytałbym tej książki. A jeśli nawet to bardzo powoli, kartka po kartce. Męczyłbym jak „Ulissesa”. Zaglądał, czy daleko do końca. Ciężko wzdychał, że to dopiero połowa pierwszego tomu - a przede mną jeszcze dwa. Szumy i szelesty słów - co prawda polskich, ale nieużywanych już od bardzo dawna - męczyłby oczy i zwoje nerwowe. Przyzwyczajenie do prostych i klarownych rozwiązań buntowałby się przed dziwnymi zabiegami autora – kto w końcu jest głównym bohaterem(?), dlaczego wątki się rwą(?), czemu są niedokończone(?).

 

Ale zdarzył się mały przypadek. Przypadek? W każdym razie nagranie czekało spokojnie na właściwy moment. A kiedy się doczekało okazało się spotkaniem z absolutnym mistrzem słowa mówionego, z teatrem jednego aktora. Henryk Pijanowski przeczytał tę powieść brawurowo. Wiele razy łapałem się na tym, że słucham bardziej tego co lektor potrafi zrobić z językiem, niż samej treści książki.

 

Czy mogę polecić Popioły Żeromskiego? Specyficzny dawny styl, trudne słownictwo i jeszcze dawniejsze czasy opisane w sążnistej powieści historycznej. Hmm... Ale za interpretację, lektorowi należy się pięć i pół gwiazdki. I to wystarczy, żeby sięgnąć po tego dokładnie audiobooka.